Sześćdziesięcioro maratończyków, w tym 8 kobiet, i 456 sprowokowanych wzięło udział w czerwcowej Gliwickiej Parkowej Prowokacji Biegowej. Razem 516 osób. W tym roku nie schodzimy poniżej 500 uczestników, co się nam -organizatorom- bardzo podoba, bo świadczy o tym, że pomimo braku reklamy nasza impreza przyciąga nowych uczestników poprzez dobrą opinię jaką o niej głosicie swoim znajomym. Dziękujemy!

Start 4 Maratonu Pędziwiatra odbył się w tradycyjny już sposób: zawodnicy przebiegli w szpalerze uczestników Prowokacji żegnani oklaskami.

 

Jak wiecie w Prowokacji nagradzamy statuetkami za regularne uczestnictwo, a nie za wyniki. Co innego podczas maratonu -tu liczy się czas ale mimo to są różne cele. Dla jednych jest ważne miejsce na podium, inni walczą o życiowy wynik, a jeszcze inni zaliczają swój "pierwszy raz". Bywają też biegowi turyści, jak Tom Atlasik (501), Polak na stałe mieszkający w mieście Secunda w RPA, który podczas corocznych wakacji w ojczyźnie startuje w innym maratonie. W tym roku wybrał Maraton Pędziwiatra! Wśród maratończyków było sporo osób z odległych miast: z Bielska Białej, z Wrocławia, z Warszawy, z Krakowa, a nawet z Jarosławia. Zagranicę reprezentowali: wspomniany już Tom z RPA, Kamila z Wielkiej Brytanii i Marek z Holandii. Był także Klaudiusz z Sosnowca ;-)

 

Dwóch zawodników w sobotę biegło swój setny maraton -Józef Łyscarz (523) z Katowic i Krzysztof Siwek (539) ze Złotego Stoku. Jak zapewne zauważyliście poczęstowali nas oni z tej okazji mnóstwem ciastek, które biegacze mogą jeść bez obaw, bo przecież właśnie po to (między innymi) biegają! ;-) Udział brał również Marek "Pędziwiatr" Dworski, który zaliczył swój sto piąty maraton, a trzeba wiedzieć, że bieganie rozpoczął on w roku 2011 w wieku 56 lat.

 

Natomiast swój pierwszy maraton pokonała między innymi Anna Radecka Nieckarz (533) z AKMB Pędziwiatr Gliwice.

Wśród pań najszybsze na dystansie 42,195 km były:

  1. Beata Blaszke (502), (K40) z Gliwic, klub: Extremalne OTK na Relaksie, czas: 4:03:59,9
  2. Gosia Czapkiewicz (505), ((K40) z Rogoźnika, klub: #czeladzbiega, czas: 4:05:01,3
  3. Kamila Kropatwa (555), (K30) z Londynu, czas: 4:37:54,5

 

Najszybsi panowie to:

  1. Arkadiusz Jajuga (517), (M40) ze Zdzieszowic, klub: ANTONTEAM, czas: 3:05:34,2
  2. Piotr Śliwiński (540), (M30) z Gliwic, klub: Opel Active Team, czas: 3:13:31,3
  3. Przemysław Sałapata (537), (M20) z Hanuska, czas: 3:16:28,8

 

Nagrody dla zwycięzców (400 zł, 300 zł i 200 zł w bonach do sklepu sportowego) ufundował organizator maratonu AKMB Pędziwiatr Gliwice

Przed startem nastąpiło losowanie samochodu Toyota na weekend ufundowanego przez Salon Samochodowy Toyota Ja-Now-An z Zabrza. Szczęśliwym numerem okazał się 505 należący do Gosi Czapkiewicz. Gratulujemy!

 

Rozgrzewkę perfekcyjnie poprowadziła jedna z uczestniczek maratonu, stała bywalczyni Prowokacji -Agnieszka.

 

Kużnia Mistrzów ufundowała dla biegaczy długodystansowych napoje regeneracyjne, które dodatkowo włożyliśmy do toreb z lodem. Przy panującej aurze podniosło to zadowolenie maratończyków na jeszcze wyższy poziom ;-) Dziękujemy i liczymy na dalszą współpracę!

 

Również Fundacja Bieg Rzeźnika podarowała na nasze sobotnie zawody batony energetyczne oraz koszulki i opaski jako nagrody do losowania.

Zmęczone mięśnie biegaczy regenerowali fachowcy z Fundacji Physio Heroes. -studenci AWF Katowice.

 

Szczególne podziękowania należą się Wioli i Wojtkowi, którzy zorganizowali, zaopatrzyli i prowadzili punkt nawadniania koło Stadionu Piasta. Przy takim upale miało to ogromne znaczenie i z pewnością niejeden zawodnik dzięki ich inicjatywie dotarł do mety w lepszej kondycji.

Dziękujemy również naszym wspaniałym wolontariuszkom, które obsługiwały punkt nawadniania koło ruin Bravo. Przy okazji informujemy, że woda z hydrantu, którą tym razem serwowaliśmy, jest wodą pitną, wodociągową. Woda ta jest badana i dopuszczona do spożycia bez przegotowania, zgodnie z zapewnieniami PWiK Gliwice. Osprzęt do dystrybucji wody wypożyczył nam OSP Szałsza, za co z serca dziękujemy.

Budowę i rozbiórkę biura zawodów prowadzili wolontariusze z ośrodka Familia. Dziękujemy!

Biuro zawodów obsługiwali członkowie klubu AKMB Pędziwiatr Gliwice, który to klub był organizatorem zawodów, a spikerem był niezrównany Andrzej Pacuła.

Nad naszym zdrowiem czuwała ekipa ratowników ze Stowarzyszenia Ratowniczego "NEMO",

 

a nad pomiarem czasu Timekeeper z Ropczyc. 

Wielkie podziękowania kierujemy też do fundatorów nagród, którymi byli:

Dzięki zaangażowaniu zawodników zebraliśmy kolejną, wielką porcję plastikowych zakrętek, które wesprą ośrodek wychowawczy w Knurowie. Dzieci z tego ośrodka również pomagały w biurze zawodów!

 

Odwiedziła nas także ekipa TVP 3 z Katowic, która zamieściła sympatyczny materiał w popołudniowym wydaniu wiadomości sportowych

 

Zapraszamy na kolejne zawody Prowokacji, które odbędą się 27 lipca. Start o 10:00.